AKTUALNOŚCI

 

I Runda Play Off Piaśniki Magic Balls - Coco Jumbo 0 - 2

 

I Runda Play Off Mecz nr 2. - 20.03.2005 (niedziela godzina 18:30)

 

Piaśniki Magic Balls 55 - 77 Coco Jumbo

 

(8:12, 10:23, 18:14; 19:28)

 

Piaśniki Magic Balls:

Widera 12, Zimek 6, Kudela 2, Moczygemba 16, Horzombek 2, Dobosz 2, Bartecki T. 6, Krychowski 7, Wierzbicki 2

Coco Jumbo:

Wodarski Ł 4, Wodarski A. 18, Rydzewski 8, Krzysteczko 22, Goraus 11, Goczok 3, Chlebisz 11

 

No i stało się ... pomimo szczerych chęci nie daliśmy rady drużynie Coco Jumbo. Słaba skuteczność, straty, zbrak zbiórki oraz brak sposobu na zatrzymanie Ciacha spowodował że zakończyliśmy tę edycję RALK w pierwszej rundzie Play Off

 

Od początku meczu drużyna przejęła inicjatywę i narzuciła nam swój styl gry. Przełomowa okazała się druga kwarta, w której praktycznie nic nam nie wychodziło, przeciwnikom ... wszystko. W trzeciej kwarcie ostatni zryw, wygrywamy nawet kwartę, jednak w tym dniu było to zdecydowanie za mało na drużynę Coco Jumbo

Gratulacje dla przeciwników i wielkie dzieki dla kibiców.

 

Do zobaczenia w przyszłym roku.

 

I Runda Play Off Mecz nr 1. - 13.03.2005 (niedziela godzina 15:30)

 

Coco Jumbo 64 - 51 Piaśniki Magic Balls

 

(12:15, 15:12, 20:9, 17:15)

 

Piaśniki Magic Balls:

Widera 8, Zimek 3, Kudela 8, Moczygemba 14, Horzombek 2, Dobosz 12, Bartecki T. 2, Krychowski 2

Coco Jumbo:

Wodarski A. 9, Wodarski Ł. 10, Rydzewski 1, Szubarczyk 4, Krzysteczko 20, Goraus 4, Goczok 6, Chlebisz 10

 

Jeden z pilnych obserwatorów rozgrywek RALK na swojej stronie typował zwycięstwo drużyny Coco Jumbo. Kiedy go zapytałem dlaczego usłyszałem: "Jesteście nowicjuszami w tej lidze i musicie zapłacić frycowe" ... no i zapłaciliśmy.

Zdecydowanie najgorszy mecz naszej drużyny, zawiodło wszystko co do tej pory tak dobrze się sprawdzało - obrona, gra zespołowa i atmosfera.

 

Tylko w pierwszej połowie toczyliśmy z drużyna Coco Jumbo wyrównany pojedynek, kosz za kosz, przyzwoita obrona. Trzecia kwarta - totalna katastrofa, frajersko tracimy punkty nie zbieramy a na dodatek 3 straty (larry) podczas wyprowadzania piłki z własnej połowy, dodając do tego jedną w drugiej kwarcie mamy 8 podarowanych punktów dla przeciwnika.

W czwartej kwarcie podejmujemy próbę odrobienia strat, do zrywu podrywa nas Kecz, trafiając w ważnych momentach za 3 punkty. Niestety drużyna Coco Jumbo zachowała zimną krew i konsekwentnie punktowała jeszcze bardziej zagęszczjąc obronę.

 

Plusy i minusy:

 

+ tym razem nie będę się rozpisywał, ponieważ plusów po prostu nie ma
- też bez zbędnego rozpisywania się - całość na gigantyczny minus

 

W imieniu całej drużyny dziękuję naszym wspaniałym Kibicom.